#22 Ariana Grande - My Everything

Arianę poznałem przypadkowo dzięki występie w programie Ellen DeGeneres Show, który powalił mną na kolana. Zniewalający głos wokalistki momentami łudząco przypominający Mariah'ę Carey oraz utwór The Way (bo właśnie tę piosenkę śpiewała) sprawiły, że pokochałem tę małą istotkę i z niecierpliwością wyczekiwałem na jej debiutancki album. Yours Truly ukazał się 30 sierpnia 2013 roku i pokochałem go od pierwszego usłyszenia. Grande znakomicie odnalazła się w popowo-r&b-owskim stylu MC i pokazała klasę jeśli chodzi o możliwości jej wokalu. Nie minął jeszcze rok, a my już mamy możliwość wsłuchwania się w dźwięki drugiego albumu młodej wokalistki. Ariana postanowiła pobawić się z dźwiękiem i pójść trochę w bok - w pop. Zalążek tego mieliśmy przy pierwszym singlu Problem nagranym w duecie z Iggy Azalea. Z początku utwór ten nie miał nawet znaleźć się na płycie, ale po finalnym masteringu Ariana zmieniła zdanie i wraz z wytwórnią wypuściła go jako lead single albumu. To był strzał w dziesiątke, dzięki któremu więcej słuchaczy zainteresowało się tym co Ariana ma do zaoferowania światu. Nie powiem, bałem się co może wyniknąć ze współpracy z takimi producentami jak Max Martin, Benny Blanco czy David Guetta, jednakże niepotrzebnie. 

Płyta zaczyna się delikatnym, natchnionym muzyką r&b intrem, które trwa nieco ponad minutę by za chwilę przejść w mocno popową kompozycję, którą wszyscy znamy. Problem nagrane we współpracy z Iggy Azalea bardzo namieszało na wielu listach przebojów na całym świecie. Była to pierwsza odsłona 'odświeżonej i spopowanej' Ariany i od razu sukces! Utwór charakteryzuje się bardzo chwytliwym refrenem w którym gościnnie możemy usłyszeć również Big Sean'a oraz, dobrze już nam znanym z takich utworów jak Talk Dirty wykorzystaniem trąbki. Następnym utworem jest balladowe One Last Time wyprodukowane przez Davida Guettę. Wreszcie wyprodukował naprawdę bardzo dobry utwór popowy i ucieszyłem się z faktu, że nie wciągnął Ariany w ten shit który teraz produkuje dla siebie samego. Charakterystyczna dla tego utworu jest elektroniczna melodia - delikatna i miła dla ucha. Następny utwór został wyprodukowany przez Benny Blanco. Why Try jest również przyjemną dla ucha popową balladą w której Grande odnajduje się znakomicie. Bardzo podoba mi się ta część, która powtarza się przez całą piosenkę i zaśpiewana jest wysokim wokalem 'na na na na na na' - ciekawy zabieg, który sprawia, że utwór jest zapadający w pamieci. Co powstaje gdy Ariana prosi Zedda o współpracę? Break Free! Jest to bardzo zelektryzowany utwór charakteryzujący się 'zmieniającym się' wokalem Ariany. W refrenie przez chwilę czuję się jakbym słuchał nowej piosenki Nicki Minaj. Ale mi to jak najbardziej nie przeszkadza! Melodia utworu jest naprawdę badrzo dobra - mamy intro, pierwsza zwrotka, refren, druga zwrotka, refren, bardziej delikatny bridge, mocny refren i outro. Lubię takiego Zedd'a - on naprawdę tworzy bardzo dobre elektroniczne utwory. Przechodzimy w piosenkę Best Mistake nagraną z Big Sean'em, którego już mogliśmy wcześniej na płycie usłyszeć. Jest to typowy utwór r&b, który rozpoczyna się grą na pianinie. Big Sean spisał się naprawdę dobrze, napisał znakomity verse dla tej piosenki - idealnie się wpisuje się w klimat utworu. Przy tym utworze znów mamy wrażenie jakbyśmy słuchali dobrze wyprodukowanej piosenki Mariah Carey. Taką Arianę lubię! Who's Cashmere Cat? A no następną z osób zaproszonych do współpracy nad albumem My Everything przy utworze Be My Baby, który znów przypomina nam twórczość Mariah. Obłędnie wyprodukowany z idealnym tekstem utwór wpasowałby się na ostatni album Mariah. Ariana Grande znakomicie odnajduje się w stylu wielkiej divy i jest jej idealną następczynią. Break Your Heart Right Now nagrane z Childish Gambino inspirowane jest jego stylem, lecz wciąż wpsowujące się w klimat Ariany, w którym ona odnajduje się najlepiej. Podoba mi się w przedrefrenie wykorzystanie gitary, który później przeplata się w refrenie. Love Me Harder nagrane z The Weeknd jest przyjemnym, popowym utworem, który wygrywa wszystko dzięki znakomitej produkcji, za którą odpowiedzialny jest nie kto inny jak Max Martin! Idealnie sprawdzi się na nie jednej imprezie przy której pary będą się niesamowicie dobrze bawić - tak sądzę. Następnym utworem na płycie jest popowa ballada Just a Little Bit of Your Heart napisana przez Harry'ego Styles'a z One Direction. Kto by się spodziewał, że ten zwariowany chłopak potrafi napisać tak przepiękną piosenkę. Niesamowicie podoba mi się użycie skrzypiec pod koniec refrenu przed bridge'm i to, że ostatni refren jest najmocniejszy ze wszystkich. Nieco seksualne Hands On Me nagrane we współpracy z raperem A$AP Ferg ma bardzo ciekawy refren, któy jest powtórzeniem zdania 'put your hands on me'. Delikatny głos Ariany idealnie wpasowuje się w ten nieco cięższy bit stworzony dla tego utworu. Album zakończony jest tytułowym balladowym utworem My Everything. Delikatny, przyjemny dla ucha, znakomicie wyprodukowany i napisany utwór idealnie kończy naszą przygodę z Arianą poprzez różne gatunki muzyczne.

Czas podsumować tę płytę i wystawić jej ocenę. Nie ukrywam, jestem pozytywnie zaskoczony efektem finalnym, który możemy teraz usłyszeć. Ariana Grande stanęła na wysokości zadania i nie stworzyła kolejnego popowego albumu, który obejdzie się bez echa. Wręcz przeciwnie, ten album namiesza mocno na listach przebojów w przeciągu następnego roku gdy wytwórnia i Grande będą wydawać z niego kolejne single. Co mnie jeszcze bardziej zaskoczyło i uradowało to fakt, że producenci płyty nie próbowali zrobić z Ariany kolejnej popgwiazdki, lecz starali się połączyć jej styl z tym co króluje w popie i wyszło im to znakomicie. Ariana nadal jest sobą i zniewala swoim głosem. Już nie mogę się doczekać jej kolejnego posunięcia w muzyce i tego co nam zaoferuje czy to w teledyskach czy następną płytą. 

Moja Ocena:

9/10